wtorek, 21 grudnia 2010

hej! normalnie przepowiednia się sprawdza. Same klęski żywiołowe. Ponoć koniec świata się tak zaczyna. Poznaję właśnie świat pełen przygód. Nie pozwala mi to na beztroskę, raczej muszę się wziąć do roboty. Może jak będą rozdzielać stanowiska w zaświatach będę brana pod uwagę.
Życie bywa elektryzujące, ponieważ samą jego esencję stanowi energia.

czwartek, 16 grudnia 2010

I duma i uprzedzenie. I dobrze.

Słuchając  „Sunrise” (korzystne wibracje) chciałam napisać coś pozytywnego.
Będzie więc jak zwykle, odwrotnie. O uprzedzeniach. Naszym awersjom wobec innych towarzyszą często silne stany emocjonalne, których nie można racjonalnie wytłumaczyć, a każdy kontakt z „okupantem” myśli jest zagrożeniem życia. Razem w parze z uprzedzeniem idzie duma, jak w filmie.
Jak mówi Krzysztof Majchrzak „spotkać kogoś dumnego jest rozkosznie, bo taka osoba ma szeroki gest i ciepłe ręce, ponieważ ma co dać i w zgodzie, i w kłótni”.

środa, 15 grudnia 2010

CEL ŻYCIOWY
Celem twojego życia jest służba przynosząca wiele radości tobie i innym.
Nie kłopocz się szukaniem swojego celu.
Zamiast tego, poświęć się jakiemuś zadaniu, a wtedy twój cel spełni swoją rolę.
" Doreen Virtue"

Przyszłość........

Pomyślałam, że będę przepowiadać przyszłość. 
Zbliża się koniec roku, wiec najwyższy czas pomyśleć co dalej. Sama nie umie na razie tego więc będę musiała się wspomóc. Jestem w świetnej formie ale jakoś czuję się pozbawiona energii metafizycznej. Zapraszam was więc i angażuje do pomocy. :)
Patrzę, ..... uuuuu no i widzę....
Ale co? i tu zaczynają się schody.
W różnego rodzaju gazetach, stronach i innych magazynach, co raz to nowe wróżki rozpisują się nad tym co się wydarzy. Rozkładają karty patrząc w gwiazdy, ciekawe tylko czy robią to po ciemku nocą i dlatego tak kiepsko widzą :) Ale dają nam szansę, los nam przecież sprzyja. Po pierwsze praca. Tu pojawiają się nowe możliwości, służbowe wyjazdy, szaleńczy rozwój kariery. Mamy już wyjątkową sprawność intelektualną, jesteśmy kreatywne i otwarte na nowe osoby (komentarz redakcji - obserwacja, obgadywanie i irytacja). Trzymamy się, bo przecież nie możemy narzekać, kariera nabiera tempa.
Ale praca, praca i praca i tylko praca. A co z miłością. No właśnie. Po drugie.
Tutaj myślę, że mężczyźni mogą nas jeszcze zaskoczyć. Zechcą realizować swoje ukryte marzenia. (komentarz redakcji - komputer, sport i dobre żarcie). W trudnych sytuacjach będziemy musiały liczyć tylko na siebie. Więc czemu nie rozwinąć swojej własnej sfery życia. Rozkwitnąć jako kochanka, pożyć trochę na wesoło i na luzie. W ciągu tego roku będziemy zmysłowe i seksowne z nadzieją, że nikt nam się nie oprze :) 
( komentarz redakcji - hahahahaa ...) No i żeby poszaleć to trzeba mieć zdrowie. To po trzecie.
Przyznam się wam, że ja zdrowia nie mam. W ogóle coś mi się chyba stało, że pisze takie ..... no oceńcie same. To mój słaby punkt jednak. Ale mam postanowienie zdrowotne, mniej się denerwować i znaleźć dla siebie skuteczny relaks. To doda mi urody, pomoże w pozbyciu się złej energii  i pobudzi do działania.
No i wiecie co, jednak znalazłam -  będę w ramach relaksu ............... przepowiadać przyszłość :)))))))))

niedziela, 12 grudnia 2010

No i był Św. Mikołaj :) ekstra